Coraz lepsze strony www polskich sądów

Jak wynika z raportu „E-sądy po polsku”, strony www większości sądów nadal pozostawiają wiele do życzenia. Jednak coraz więcej organów wymiaru sprawiedliwości zmienia swoje serwisy i niektóre prezentują obecnie naprawdę zadawalające standardy.

Raport "E-sądy po polsku" analizujący jakość serwisów www polskich sądów sporządził dział User Experience agencji interaktywnej K2 wraz z Fundacją Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) oraz Helsińską Fundacją Praw Człowieka. To już jego druga edycja. Pierwszy został opublikowany w 2008 roku i zwrócił uwagę na niską jakość witryn polskich sądów, na których brakowało najważniejszych informacji, za to można było tam znaleźć prognozę pogody, informacje o aktualnych imieninach czy zamieszczone bez wiedzy sądu reklamy Viagry czy treści pornograficznych.

Wiele zmieniło się na lepsze

Od czasu publikacji ostatniego raportu minęły dwa lata, przez które wiele się zmieniło - na lepsze. - Porównując wyniki raportu sprzed dwóch lat z aktualnym widać poprawę. Braliśmy udział w przygotowaniu dwóch edycji raportu i niezmiernie miło jest mi zauważyć, że praca nad tym projektami przyniosła zauważalne efekty - komentuje Maciej Lipiec, user experience director w K2 Internet SA.

Jednak jak możemy przeczytać w raporcie, większość stron nadal ma różne usterki związane z użytecznością lub dostępnością. 5 na 11 serwisów sądów apelacyjnych nie osiągnęło nawet połowy maksymalnej liczby punktów. W przypadku sądów okręgowych granicy 30 punktów nie przekroczyła prawie 1/3 serwisów. Niemniej aktualny raport przyniósł wiele pozytywnych zaskoczeń. Dużo sądów zmieniło swoje serwisy, wprowadzając zmiany zasugerowane w pierwszym raporcie. Zdecydowaną poprawę widać w wyglądzie witryn. Znacząca liczba serwisów, które uzyskały niskie noty w ubiegłorocznym rankingu, została przebudowana i wygląda teraz o wiele lepiej. W większości przypadków poprawiono architekturę informacji, oprawę graficzną i treść merytoryczną. Obecnie już 85% serwisów sądów posiada wyszukiwarkę. To duży wzrost w stosunku do zeszłego roku, kiedy posiadało ją zaledwie 46% stron.

Niewiele zmieniło się jednak w kwestii edukacji prawnej społeczeństwa. Według autorów badań większość sądów nadal nie zamieszcza na stronach informacji o pomocy prawnej z urzędu, ani też o możliwości skorzystania z bezpłatnej pomocy prawnej udzielanej przez organizacje pozarządowe. Rzadko publikowane są także aktualności.

Porównywano zarówno pąd kątem merytorycznym jak i technicznym

Analizę serwisów sądowych przeprowadzono pod kątem merytorycznym oraz technicznym. Jak czytamy w raporcie, ocena merytoryczna opiera się na kryteriach użyteczności informacji zamieszczonych w serwisach, roli serwisu w promowaniu wymiaru sprawiedliwości i podnoszeniu świadomości prawnej społeczeństwa oraz zgodności z prawem obowiązkowych stron Biuletynu Informacji Publicznej. Ocena techniczna uwzględnia takie aspekty, jak wygląd strony (layout), łatwość nawigacji i dostępność. Analizie poddano strony sądów apelacyjnych i sądów okręgowych.

W czołówce Katowice i Wrocław

Na podstawie tych kryteriów autorzy raportu sporządzili ranking najlepiej zaprojektowanych i najbardziej użytecznych stron internetowych polskich sądów. Zdecydowanym liderem i zarazem kreatorem odpowiednich standardów, zdaniem autorów raportu, okazał się Sąd Apelacyjny w Katowicach. Jeśli chodzi o sądy apelacyjne, to w ścisłej czołówce znalazły się także: Sąd Apelacyjny w Poznaniu i Sąd Apelacyjny w Szczecinie. Natomiast zdecydowanym liderem rankingu, wśród sądów okręgowych został Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Na wyróżnienie zdaniem autorów raportu zasługuje także Sąd Okręgowy w Legnicy oraz Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze.

Najniżej w rankingu znalazły się natomiast: SA w Krakowie, SA w Białymstoku, SO w Płocku oraz SO w Bydgoszczy. W przypadku stron sądów: krakowskiego i bydgoskiego bardzo niskie oceny powtórzyły się już po raz drugi.

Jeden portal dla internetowy wymiaru sprawiedliwości

Z raportu wynika także, że problemem pozostaje nadal dostęp do informacji dla osób niepełnosprawnych. - Żeby ze stron mogły korzystać osoby niedowidzące lub niewidome kod serwisu musi być odpowiednio przygotowany, tak aby mogły go przeczytać czytniki ekranowe. - tłumaczy Michał Gołębiowski, analityk z K2 - Na przykład wszystkie informacje umieszczone na elementach graficznych powinny mieć tekstowe opisy alternatywne. Dlatego autorzy raportu powtórzyli postulat o utworzeniu jednego portalu internetowego polskiego wymiaru sprawiedliwości z centralnie zarządzaną podstawową treścią oraz serwisami poszczególnych sądów funkcjonującymi jako podstrony portalu. - Trudno sobie wyobrazić, żeby każdy z sądów zatrudniał profesjonalnego grafika, architekta informacji, specjalistę użyteczności i webdevelopera. Zamiast dziesiątków zupełnie różnych serwisów opartych na darmowych CMS-ach, z dość siermiężną grafiką, lepiej byłoby stworzyć jeden profesjonalnie przygotowany centralny portal, unifikujący strony poszczególnych sądów – uzasadnił pomysł Lipiec.

Pełny raport dostępny jest tutaj: "E-sądy po polsku".

Źródło: K2 Internet SA, "E-sądy po polsku"

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"