64% badanych przez the:protocol specjalistek i specjalistów IT przyznaje, że przynajmniej czasami mają problem z zachowaniem cyfrowej równowagi. Jednocześnie blisko połowa spędza przy smartfonie i komputerze większość wolnego czasu.
Powiadomienia, alerty, feedy, FOMO, czyli z ang. Fear of missing out - lęk przed tym, co nas omija. Uzależnienie od technologii w codziennym życiu jest jednym z kluczowych wyzwań życia społecznego. To istotna kwestia szczególnie dla osób zarabiających w cyfrowym środowisku.
Według szacunków CISCO średnia liczba urządzeń podłączonych do sieci wzrosła z 2,4 w 2018 roku do 3,6 w 2023 roku (na osobę). Co ciekawe, coraz częściej styczność z urządzeniami cyfrowymi mają najmłodsze osoby – są one reprezentantami tzw. iGen, a nawet Generacji Smartfona, czyli osób dorastających z urządzeniami niemal od kołyski. W raporcie Pew Research Center około 44% badanych rodziców dzieci poniżej 11 roku życia twierdzi, że ich dziecko regularnie korzysta ze smartfona, komputera, tabletu lub konsoli do gier.
Brak równowagi - prywatnie i w pracy
Cyfrowa równowaga jest definiowana w badaniu theprotocol.it (serwisu z ogłoszeniami dla branży IT) jako „umiejętność i częstotliwość korzystania z technologii w sposób, który ogranicza jej negatywny wpływ na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, a także relacje międzyludzkie”. I choć o cyfrowym dobrostanie mówi się w Polsce coraz częściej, to kwestie problemów z utrzymaniem technologicznej równowagi są zbyt często sprowadzane głównie do najmłodszych pokoleń.
Tymczasem ponad 2/3 badanych przez the:protocol ocenia, że rozwiązania cyfrowe mają coraz większy wpływ na zdrowie psychiczne dorosłych Polek i Polaków. Co więcej, tylko nieco ponad połowa respondentów i respondentek uważa, że wystarczająco dbają o odpowiedni umiar i równowagę w korzystaniu z technologii w życiu prywatnym. Nieco lepsze, ale wciąż alarmujące, są opinie o digital wellbeingu w pracy.
O swojej odpowiedniej dbałości o cyforwy dobrostan podczas wykonywania obowiązków jest przekonanych 55% pytanych osób. Zagrożenia związane z utratą równowagi cyfrowej dotyczą nas więc zarówno w czasie prywatnym, jak i przy wykonywaniu obowiązków służbowych.
Cyfrowa równowaga, czyli szczególne wyzwanie IT
Jak pokazuje raport „Cyfrowy ślad ekologii”, wyzwania związane z wpływem technologii na dobrostan dotyczą szczególnie specjalistek i specjalistów IT. Problemy z zachowaniem umiaru jako „częste” lub „bardzo częste” opisuje 20% badanych. W innych zawodach to 18%. Utrzymanie cyfrowej równowagi jako kłopot występujący „czasem” ocenia odpowiednio 64% i 56% respondentów i respondentek. Trudno ocenić, jak bardzo surowi są dla siebie ludzie pracujący w branży, ponieważ towarzyszy im niewątpliwie wysoka świadomość w tym obszarze.
Z drugiej strony nie wiemy, na ile praca etatowa przed komputerem, a następnie spędzanie czasu wolnego przed ekranem, nie wypacza w jakimś stopniu oceny w gronie tak bardzo zanurzonym w świat cyfrowy, jak osoby pracujące z technologiami. Aż 49% badanych z tej grupy przyznaje, że w czasie wolnym większość czasu relaksuje się, wykorzystując komputer czy smartfon. Jednocześnie identyczny odsetek deklaruje, że stara się ograniczać wykorzystanie urządzeń w czasie prywatnym. Ot, paradoks.
To właśnie ta rozbieżność – między innymi – pokazuje, że praca w IT może narażać na dodatkowe zagrożenia w digital wellbeingu. Jest istotnym sygnałem zarówno dla pracowników i pracowniczek, jak i pracodawców i pracodawczyń, ponieważ przeciążenie technologiami może negatywnie wpływać m.in. na zadowolenie z pracy i stan psychiczny. Świadomość problemu zdaje się wykazywać z resztą znacząca grupa osób pracujących w IT.
Cyfrowe uzależnienie, czyli stały element otoczenia
Pierwszym sygnałem jest obserwowane uzależnienie znajomych od technologii. W badaniu widać, że ta sytuacja staje się stałym elementem otoczenia większości badanych Polek i Polaków. Zaledwie co czwarta badana osoba spoza branży IT oraz co piąta specjalistka czy specjalista od technologii, nie zna nikogo uzależnionego od tych rozwiązań. Respondentki i respondenci zdecydowanie najczęściej dopatrują się u znajomych uzależnienia od smartfonów oraz mediów społecznościowych – w obu grupach jest to blisko co druga osoba. W znacznym stopniu wskazywane były także gry online, nieco rzadziej - aplikacje mobilne, portale informacyjne i komunikatory.
Warto zauważyć ciekawe różnice wśród grup. Badane przez the:protocol kobiety częściej od mężczyzn wskazywały na posiadanie w najbliższym otoczeniu osoby nadużywającej mediów społecznościowych (50%). Natomiast respondentki i respondenci z Generacji Z (18–24 lata) wyraźnie najczęściej ze wszystkich grup identyfikują wśród znajomych osoby uzależnione od gier online (51%), aplikacji mobilnych (33%), wiadomości i portali online.
W jaki sposób nadużywamy technologii?
O ile badane Polki i Polacy często doszukują się uzależnienia od technologii wśród znajomych, o tyle rzadziej są skłonni dostrzegać je u… siebie samych. Choć odsetki respondentek i respondentów są w tym przypadku mniejsze, wciąż jednak w wielu dziedzinach jako nadużywających technologii określa siebie od 1/5 do nawet 1/3 pytanych.
Badane osoby uznają za urządzenia i rozwiązania cyfrowe, których używają za często: social media i smartfony (po 33% badanych) oraz aplikacje mobilne (30%). Na kolejnych miejscach znalazły się laptopy (24%) i komunikatory (20%). Tylko mniej niż co czwarta badana osoba uważa, że nie grozi jej przedawkowanie żadnego urządzenia czy rozwiązania.
Także w tym aspekcie grupa IT wyróżnia się pod paroma względami. O ile odsetek nadużywających w przypadku social mediów jest identyczny, jak dla ogółu, a od smartfonów czują się rzadziej uzależnieni niż reszty badanych, o tyle w przypadku wszystkich innych urządzeń i rozwiązań cyfrowych odsetek nadużywających jest w tej grupie wyższy.
Cyfrowy detoks
Narzekania na nadmiar cyfrowych rozwiązań i ich zbyt dużą rolę w codziennym życiu to często jednak tylko deklaracja. Nie da się ukryć, że wzrost wykorzystania technologii w codziennym życiu to część naturalnych procesów związanych ze zmianami cyfrowymi. Z taką opinią zgadza się 63% respondentek i respondentów. Co interesujące, najczęściej tego typu opinię wyrażały najstarsze przebadane osoby, czyli grupa wiekowa 45–65 (67%). Najrzadziej zaś reprezentantki i reprezentanci Generacji Y, czyli między 25 i 34 rokiem życia (60%).
Skoro technologie stały się integralną częścią naszego życia, to jakie działania podejmują badane Polki i Polacy, by zachować cyfrową równowagę i odpocząć od wszechobecnych ekranów? Pod tym względem można zauważyć ciekawe różnice między różnymi grupami zawodowymi.
Wśród pracowniczek i pracowników IT do najczęściej wymienianych sposobów osiągania cyfrowej równowagi należą: życie rodzinne (41%), spotkania z przyjaciółmi (37%), uprawianie sportu (37%), czytanie książek lub prasy (36%), a także uprawianie hobby (35%). Wśród osób spoza świata technologii dużo bardziej popularne jest spędzanie czasu z rodziną (57%) i „analogowe” czytanie (44%), za to rzadziej od badanych w sektorze IT, deklarują oni uprawianie sportu (31%) czy hobby (26%). Warto zauważyć, że wśród przedstawicielek i przedstawicieli sektora IT wyraźnie częściej dostrzec można osoby, które dbają o cyfrową równowagę, inwestując czas w edukację i rozwój personalny (17%).
- Zachowanie cyfrowej równowagi jest wyzwaniem, o którym coraz częściej wspomina się w kontekście dbania o dobrobyt i zdrowie – zarówno psychiczne, jak i fizyczne. I jak widać po wynikach badania, mierzy się z tym aż 64% respondentek i respondentów. Żyjemy w czasach, w których wszystko zmienia się tak dynamicznie, jak nigdy dotychczas. Mamy instant dostęp do morza informacji, jedna myśl zastępowana jest w mig kolejną, a nowinki technologiczne wpływają na jakość naszego życia. Jednak ta masa impulsów i informacji, płynąca z cyfrowego świata, często przekłada się na uczucie przytłoczenia, przebodźcowania i FOMO (ang. fear of missing out). Co ciekawe, bywa tak, że większą stratę widzimy w tym, co omija nas w sieci, niż w byciu nieobecnym poza nią. Zamiast być tu i teraz, doceniać to, co dzieje się tuż obok, uciekamy do wirtualnych światów, do czyichś sztucznie wyidealizowanych żyć i karmimy się informacjami, które mają wywoływać w nas trudne emocje, jak strach czy złość - wyjaśnia Joanna Toboła-Pieńczak, współzałożycielka i autorka na SlowTalks.pl.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»