Po USA, Japonii i Wielkiej Brytanii usługa Places startuje u naszych zachodnich sąsiadów.
Nowe funkcje serwisów społecznościowych otwierają niespotykane dotychczas możliwości wchodzenia w interakcję z konsumentami. Usługi takie jak Facebook Places, albo serwisy typu Foursquare, mają już wśród marketerów grono zagorzałych zwolenników. Jednak nie wszyscy eksperci z branży internetowej uważają, że serwisy społecznościowe staną się z czasem dominującym kanałem sprzedaży produktów.
Na rynku grupowych zakupów brakowało dużego gracza. Teraz jednak mieszkańcy Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Francji i Włoch będą mogli kupować i przy okazji "meldować się" za pomocą usługi Places.
O ile miniony rok przyniósł zmiany na profilach i w wyglądzie Facebooka, a także gigantyczny sukces Farmville, o tyle 2011 będzie rokiem social games, usługi Places i własnej waluty serwisu.
Część użytkowników Facebooka może już korzystać z usługi meldowania się na Facebooku. Usługa wprowadzana jest jednak stopniowo.
Zamiast biletów do kina - zameldowanie się za pomocą Facebook Places. Geolokalizacyjna usługa społecznościowego giganta pozostawia szerokie pole do popisu dla marketerów. Zobacz najciekawsze przykłady z wykorzystaniem Miejsc.
Usługa Facebook Places, polegająca na oznaczaniu swojej bieżącej lokalizacji na mapie na Facebooku, oficjalnie ruszyła w Polsce.
Jak się na nie załapać? Sposób jest prosty. Wystarczy zameldować się w warszawskiej restauracji Sketch za pomocą strony touch.facebook.com lub poprzez aplikację na smartfony.
Kiedy Facebook uruchamiał swoją geolokalizacyjną usługę wydawało się, że Foursquare może wpaść w niezłe tarapaty. Stało się zupełnie odwrotnie - Foursquare podwoił liczbę userów. Obecnie notuje ich ponad 7,5 miliona na całym świecie.
W Polsce kampanie wykorzystujące aplikacje geolokalizacyjne dopiero raczkują. W Stanach chętnych do meldowania się powoli przybywa.
Przodują lotniska w Warszawie i Krakowie, ale równie chętnie meldujemy się w restauracji Sketch, a także w warszawskich centrach handlowych - Złotych Tarasach i Galerii Mokotów.
Serwis otoWakacje.pl pod hasłem „Czy jarasz się Polską?” prowadzi niecodzienną akcję, która jako jedna z pierwszych na tak szeroką skalę wykorzystuje mechanizm, identyfikujący aktualną geolokalizację użytkownika aplikacji – Facebook Places.
Check-in jest dla większości użytkowników tylko lansem. Najpopularniejsze lokalizacje to lotniska i modne restauracje. Brak również polskich, ciekawych kampanii z wykorzystaniem Places na szeroką skalę.
Prym wiedzie warszawskie Okęcie. Ponadto w miejscach na Facebooku królują starówki największych miast i modne galerie handlowe. Gdzie meldujemy się najczęściej?