Prognoza na 2013 dla rynku mobile. Już wiadomo, co zastąpi karty płatnicze

Eksperci są zgodni. Smartfonów będzie coraz więcej. Prognozy wskazują na około 13,5 miliona.

W tym roku będzie można zaobserwować trend w postaci coraz częstszego wykorzystywania smartfonów jako kart płatniczych. Tę przydatną funkcję oferuje już kilka polskich banków. Na ile przyjmie się ona w naszym kraju? W tej chwili jest to trudne do przewidzenia.

Pewne jest jednak, że 2013 będzie kolejnym rokiem wojen patentowych. - Do walki włączy się Google, który posiada spory ich portfel, nabyty wraz z Motorolą Mobility - twierdzi Maciek Wiktorowski, kierownik serwisów mobilnych Interia.pl. To jednak nie wszystko.

13,5 miliona - tyle będzie smartfonów pod koniec 2013 roku w Polsce. Dziś korzysta z nich około 6 milionów Polaków, a z raportów firmy analitycznej IDC wynika, że kwartalnie w Polsce sprzedaje się ponad 1 milion tego typu słuchawek i trend jest rosnący. Stąd nasi eksperci prognozują taką wartość.

Nadal niepewny jest los reklamy w urządzeniach mobilnych. Ta boryka się z najważniejszym problemem. - Chodzi o brak ujednoliconego standardu mierzenia jej skuteczności - twierdzi Jarosław Bułka, managing director w ClickQuickNow.

Tomasz Samul, czyli członek zarządu Novem Group widzi jednak nadzieję. - Ciekawie wygląda rozwój firm i narzędzi badawczych. Było to bardzo wyraźnie widać m.in. na londyńskich targach AdTech jesienią 2012 r., gdzie prezentacji tego typu rozwiązań (badanie pobieralności aplikacji, badaniach zachowań userów itp.) było znacznie więcej niż przed rokiem. W 2013 r. to zjawisko będzie jeszcze bardziej wyraźne - uważa.

W ubiegłym roku obserwowaliśmy także spektakularne upadki. Chodzi między innymi o amerykańską wersję tygodnika Newsweek. Ten bowiem, przeniósł się całkowicie do sieci, stawiając przy okazji na wzmocnienie sprzedaży w formie dla tabletów. - W 2013 roku tego rodzaju decyzji będzie więcej, a mogą się one zdarzyć także w Polsce. Poza tym wydawcy będą coraz częściej wydawać nowe tytułu nie na papier, a od razu z przeznaczeniem na tablety. W naszym kraju już są takie projekty niezależne (magazyny iAM i EGO), w 2013 roku pojawią się również ze strony największych wydawców - prognozuje Samul.

Jarosław Bułka - ClickQuickNow:

W 2013 roku nieustannie spadające ceny urządzeń mobilnych i ich dostępność na rynku zmienią stosunek liczby smartfonów do zwykłych telefonów komórkowych. Powoli i systematycznie rósł będzie rynek m-commerce, ale nie na tyle, żeby kolejny nowy rok nazwać rokiem mobile'a.

Marketerzy w okresie walki z kryzysem jeszcze dokładniej przyglądać się będą każdej wydawanej złotówce i alokować swoje środki tam, gdzie w bezpośredni sposób przekładać się one będą na sprzedaż ich produktów/usług. Firmy posiadające skuteczne narzędzia do działań w mobile'u, rozliczanych w modelach efektywnościowych, będą agregować coraz większą część budżetów reklamodawców.

Urządzenia mobilne rozpoczną w 2013 roku proces ewolucji na rynku płatności, przejmując funkcje kart płatniczych, czy mobilnych portmonetek. Będzie to też czas powstawania wielu nowych aplikacji – pytanie tylko, czy komuś wreszcie na polskim rynku uda się osiągnąć na tyle duży sukces, aby móc go odpowiednio zmonetyzować.

Kto będzie światowym liderem w sprzedaży telefonów i tabletów? Jak będzie wyglądać konkurencja Apple kontra Samsung i co dalej z Nokią, HTC oraz Motorolą? Niestety, ale prawdopodobnym jest, że 2013 rok będzie kolejnym w wojnie patentowej pomiędzy Apple i Samsungiem. Ten drugi powinien stać się światowym numerem jeden w sprzedaży urządzeń mobilnych. HTC, modelem One X+ może wrócić do gry w walce o prymat najlepszego smartfona, a Lumia 920 i jej następcy, dać oddech Nokii w próbie przetrwania na rynku, bądź lepszą pozycję przetargową w przypadku przejęcia przez Microsoft. Apple, po premierze iPhone'a 5, stanowi największą zagadkę 2013 roku – czy naprawdę na nic lepszego nie stać chłopaków z Cupertino?

Co dalej z reklamą mobile na polskim rynku?

Reklama w urządzeniach mobilnych boryka się wciąż z jednym najważniejszym problemem – brakiem ujednoliconego standardu mierzenia jej skuteczności. To powoduje, że trudno jest marketerom podejmować racjonalne decyzje związane z wydatkowaniem środków na takie działania. Dlatego wciąż wzrost wartości rynku reklamy tego kanału nie jest adekwatny do wzrostu ilości urządzeń mobilnych. Stąd też formaty rich mediowe dalej nie będą w 2013 roku na tyle atrakcyjne dla reklamodawców, jak życzyłby sobie tego rynek. Natomiast może być to rok sukcesów dla firm rozliczających się ze swoimi partnerami efektywnościowo oraz wykorzystujących tradycyjny, niemodny już, ale wciąż skuteczny SMSing.

Liczba Polaków korzystających na koniec 2013 roku ze smartfonów może wzrosnąć nawet o 50% w stosunku do bieżącego roku.

Na drugiej stronie czytaj komentarz Moniki Mikowskiej.

Monika Mikowska - mobee dick, Jestem.Mobi

Jeśli chodzi o prognozę na 2013 rok, to przede wszystkim trzeba jasno stwierdzić, że nie ma czegoś takiego jak rok mobile. Nie było go w 2012 roku, nie będzie i teraz. W Polsce upowszechnianie smartfonów to trend, który rozwija się powoli i po prostu ewoluuje. Na rewolucję nie są gotowi ani marketerzy ani konsumenci, którzy dopiero smartfonów (nie wspominając o tabletach) się uczą. Niemniej, to cieszy, bo najciekawsze realizacje dopiero przed nami.

Mniej aplikacji mobilnych, więcej stron zoptymalizowanych pod mobile

Tak jak rok 2012 charakteryzował się wysypem aplikacji mobilnych, tak w roku 2013 firmy masowo chwalić się będą swoimi stronami internetowymi, zoptymalizowanymi pod urządzenia mobilne. Jest to całkowicie uzasadnione, gdyż coraz częściej łączymy się z internetem z poziomu telefonu (wg danych NetMarketShare.com ruch z telefonów stanowi już prawie 11% globalnego ruchu w internecie). Z racji, że filozofia RWD cieszy się dużą popularnością, to - choć nie zawsze jest wskazana - będzie objawiać się w wielu polskich projektach.

Boom na aplikacje mobilne, realizowane w ramach działań marketingowych w roku 2012 przyniósł więcej rozczarowań niż sukcesów. Najpoważniejszym błędem minionego roku było traktowanie aplikacji mobilnej jako miejsca reklamowego a nie narzędzia użytkowego. Z analiz, które sama prowadzę wynika, że większość tego typu aplikacji mobilnych może pochwalić się tylko czterocyfrową liczbą pobrań.

Wykorzystanie siły większych

Marketerzy przekonają się więc do zasięgu istniejących aplikacji mobilnych, które od dawna zainstalowane są na telefonach grupy docelowej i cieszą się dużą popularnością. Na nich będą prowadzić swoje działania, zamiast developować własne aplikacje reklamowe, co będzie dla nich bardziej efektywne kosztowo. Pierwsze jaskółki fruwały już w roku 2012 (np. Mercedes Benz w Shazam, TK MAXX i Orange w Aurasma).

Z trendów na rok 2013 wymienię jeszcze marketing bazujący na geolokalizacji, mobilnej fotografii, upowszechnianie się technologii NFC, a więcej o nich napiszę w raporcie Marketing mobilny w Polsce 2012/13, który światło dzienne ujrzy w połowie stycznia na blogu http://jestem.mobi.

Smartfony w liczbach

Chcąc dowiedzieć się, ilu Polaków korzysta już faktycznie ze smartfonów musimy zmierzyć się ze znacznymi rozbieżnościami w statystykach podawanych przez różne instytuty badawcze. Wg danych dostępnych na ConsumerBarometer.com (TNS Polska, Google) w tej chwili 15% Polaków posiada smartfony. Jeśli dziś ze smartfonów korzysta prawie 6 milionów Polaków, a z raportów firmy analitycznej IDC wynika, że kwartalnie w Polsce sprzedaje się ponad 1 milion tego typu słuchawek i trend jest rosnący, to zgaduję, że na koniec roku 2013 będzie nas usmartfonowionych dwa razy więcej, czyli około 12 milionów.

Na trzeciej stronie czytaj komentarz Grzegorza Krzemienia.

 

Grzegorz Krzemień - Prezes GoldenSubmarine

Już teraz jest jedną z najczęściej użytkowanych funkcji smartfonów. Wykorzystanie tej funkcji widać zarówno po stronie aplikacji (np. z mapami, z miejscami), jak i po stronie wydawców. W październiku w Polsce zadebiutował Yelp.pl jeden z największych serwisów zajmujących się geolokalizacją oraz katalogowaniem lokalnego biznesu. Polskie serwisy również rozwijają swoją ofertę na bazie geolokalizacji.

Płatności mobilne i m-commerce

Technologia płatności mobilnych (NFC) zadebiutowała w Polsce pod koniec 2012 roku. Zmienia ona smartfon w urządzenie, którym możemy płacić za kupowane towary i usługi, tak jak kartą płatniczą. Potencjał rynku jest duży, w 2015 r. wartość polskich transakcji mobilnych, wg szacunków IE Market Research, ma wynieść 9,4 mld dolarów.

Stare media w mobilności

W 2012 na tabletach znalazły się wszystkie większe gazety i tygodniki. Również radio i telewizja odnajdują się w mobilnym świecie. Debiutują aplikacje pozwalające na słuchanie radia np. Polskie Radio, czy oglądanie wideo: TVN player, iTVP. Rok 2013 będzie rokiem zwiększania możliwości tych aplikacji i poszerzenia oferty reklamowej dostępnej za ich pośrednictwem.

Rzeczywistość rozszerzona

W 2013 pojawią się okulary Google Glass. Urządzenie, dzięki któremu rzeczywistość rozszerzona będzie miała sens.

Kto będzie światowym liderem w sprzedaży telefonów i tabletów? Jak będzie wyglądać konkurencja Apple kontra Samsung i co dalej z Nokią, HTC oraz Motorolą?

Dla przeciętnego użytkownika smartfona wojna patentowa jest mało ciekawa. Podejrzewam, że nawet nie wie, iż ona trwa. Za wyjątkiem stosunkowo małej grupy entuzjastów, również nie ma znaczenia marka telefonu. Jaki smartfon będzie schowany w przyszłości najczęściej w kieszeni Polaków, to kwestia tego, jak dana marka porozumie się z operatorem i których smartfonów będzie więcej za „złotówkę”.

W 2013 najwięcej urządzeń w Polsce będzie sprzedawał Samsung, a najpopularniejszym systemem będzie Android. Warto też patrzeć, jak radzi sobie Nokia z Windows Phone. Przy dobrej cenie i marketingu może przegonić w Polsce sprzedaż iPhonów. Nadal wielu klientów darzy tę markę sympatią.

Co dalej z reklamą mobile na polskim rynku?

Reklama mobilna w 2012 odnotowała największą dynamikę wzrostu. Ale na razie wydatki na nią stanowią 0,6 punktu procentowego reklamy on-line. W 2013 roku nadal będzie rosnąć, bo jest to obszar praktycznie niewykorzystany przez marketerów. Co ciekawsze bez pomysłu, a czasami i bez narzędzi, są również wydawcy. Ci, którzy mają już ofertę mobilną bardzo mocno będą ją promować.


Na czwartej stronie czytaj komentarz Maćka Wiktorowskiego.

 

Maciek Wiktorowski - Interia.pl:

Prognozowanie wydarzeń na tak dynamicznie rozwijających się rynkach, jak rynek mobile, jest jak wróżenie fusów. Można jednak wskazać parę trendów, które niewątpliwie będą pogłębiały się w przyszłym roku. Nie będziemy mieli do czynienia z rewolucją, a dalszą ewolucją zmian, które mogliśmy obserwować w minionym roku.

Zwiększenie penetracji urządzeń mobilnych i korzystania z Internetu mobilnego

Penetracja urządzeń na koniec 2012 roku oscylowała w okolicach jednej trzeciej rynku. W przyszłym roku najprawdopodobniej zbliży się do poziomu 50%. Urządzenia mobilne to nie tylko smartphone'y. Na rynku pojawi się zdecydowanie więcej tabletów i wzrost ich sprzedaży, wyrażony procentowo, będzie większy od wzrostu sprzedaży smartphone'ów. Na rynku prognozuje się, że na koniec 2013 liczba tabletów w Polsce przekroczy 1 mln.

Wzrost penetracji urządzeń nie jest równomiernie powiązany ze wzrostem wykorzystywania internetu mobilnego przez posiadaczy smartphone'ów i tabletów – więc również w tym obszarze możemy liczyć na wzrosty w 2013. Coraz więcej osób będzie wykorzystywało możliwości, jakie dają im urządzenia mobilne podłączone do internetu, wymaga to jednak większej świadomości wśród użytkowników. W efekcie odsetek odsłon mobilnych w Megapanelu na koniec 2013 roku będzie stanowić x-krotność wartości osiągniętej na koniec 2012.

Reklama i handel

Polska jest liderem na rynku płatności kartami zbliżeniowymi, naturalne wydaje się więc, że banki na spółkę z operatorami telekomunikacyjnymi będą próbowały przełożyć ten trend na płatności urządzeniami NFC. Pierwsze tego typu oferty mogliśmy obserwować pod koniec 2012 roku, a ich wysypu można spodziewać się w kolejnym roku.

NFC, w które wyposażone będzie coraz więcej urządzeń, będzie także częściej wykorzystywane w kampaniach reklamowych. Rozwiązanie NFC sukcesywnie będzie wypierało QR kody, które dla odbiorców kampanii są nie zawsze zrozumiałe i wymagają instalacji dodatkowego oprogramowania.

W zakresie reklamy dedykowanej na urządzenia mobilne, pogłębiał będzie się trend tworzenia interaktywnych, richmediowych kreacji, nastawionych na zaangażowanie użytkownika. Mam nadzieję, że wraz ze wzrostem ich popularności, wzrośnie także świadomość możliwości i ograniczeń technologicznych po stronie twórców kreacji – w 2012 roku mogliśmy obserwować kreacje richmediowe emitowane we Flashu, co znacząco wpływało na możliwości ich recepcji.

Rozwój technologiczny

Ten aspekt rynku mobilnego budzi najwięcej emocji. Wojny patentowe w roku 2013 na pewno się nie skończą, będziemy mogli obserwować kolejne procesy, z udziałem coraz większej liczby podmiotów. Do walki na patenty włączy się zapewne Google, które posiada spory ich portfel, nabyty wraz z Motorolą Mobility.

Bardzo ciekawie będzie wyglądała rywalizacja o kontrolę rynku systemów operacyjnych. Duże szanse na dołączenie do graczy kontrolujących ten rynek ma Microsoft z Windowsem 8. Najbardziej prawdopodobne wydaje się, że Microsoft najmocniej namiesza na rynku tabletów, które w gospodarstwach domowych będą zastępowały komputery, często o wyborze urządzenia decydować będzie przyzwyczajenie do marki Windows. Na rynku smartfonów szanse koncernu z Redmont oceniam niżej, ze względu na dość wysokie ceny urządzeń z tym systemem. Kluczem do wygranej Microsoftu może być jednak synchronizacja danych między komputerem, a tabletem czy smartfonem – mogą wykorzystać swoją przewagę wynikającą z kontroli rynku systemów operacyjnych na PC.

Walka o sprzedaż urządzeń w skali globu nadal będzie rozgrywała się między Samsungiem a Apple, jednak do gry włączą się także inni producenci z Azji – LG, być może także Huawei. Z kolei walka o polski rynek będzie rozgrywała się pomiędzy dostawcami tanich urządzeń z Androidem – Samsungiem, HTC, LG.

Jeśli chodzi o sam sprzęt, to spodziewam się rozwoju urządzeń i oprogramowania w kierunku nawigacji gestami i głosem, a także synchronizacji danych, która w przypadku niektórych z kombinacji sprzęt-oprogramowanie przyprawia o ból głowy.

Na ostatniej stronie czytaj komentarz Tomasza Samula

Tomasz Samul - Novem Group:

Najważniejszym trendem w 2013 r. będzie dalsze nasycanie się rynku smartfonami i tabletami. To jest trend główny, który wpływa na wszystkie inne, bowiem powoduje, że bardzo dynamicznie rosną możliwości do rzeczywistej monetyzacji w kanale mobilnym, czy mówimy tu o m-mediach, m-marketingu, m-commerce czy m-bankowości.

Smartfony i tablety już zaczynają sprzedawać. Dzięki nasyceniu rynku smartfonami i szybko rosnącą kategorią tabletów mobile commerce osiąga masę krytyczną. Coraz więcej ludzi dokonuje zakupów poprzez smartfon. Z badań comScore wynika na przykład, że już ok. 40 proc. amerykańskich konsumentów użyło smartfona do dokonania zakupu produktów lub usług.

Ciekawie wygląda również rozwój firm i narzędzi badawczych. Było to bardzo wyraźnie widać m.in. na londyńskich targach AdTech jesienią 2012 r., gdzie prezentacji tego typu rozwiązań (badanie pobieralności aplikacji, badaniach zachowań userów itp.) było znacznie więcej niż przed rokiem. W 2013 r. to zjawisko będzie jeszcze bardziej wyraźne.

W październiku 2012 r. Newsweek oświadczył, że od początku 2013 roku będzie w USA dostępny tylko w formie elektronicznej. W 2013 roku tego rodzaju decyzji będzie więcej, myślę, że tego typu wydarzenie może się zdarzyć także w Polsce. Poza tym wydawcy będą coraz częściej wydawać nowe tytułu nie na papier, a od razu z przeznaczeniem na tablety – już mamy w Polsce takie projekty niezależne (magazyny iAM i EGO), w 2013 r. pojawią się takie projekty ze strony największych wydawców.

W 2013 roku będzie też rosła, na razie niska świadomość u dużych marketerów, co do możliwości jakie dane reklama mobile. Do tej pory, mimo dużych możliwości jakie daje reklama mobile, rynek kształtował się w dość zaskakujący sposób – średnia cena CPM w USA w mobilnym internecie jest ponad 4-krotnie niższa niż w internecie tradycyjnym (0,75 dol. vs 3,50 dol. według danych comScore).

Co do polskiego rynku to przewidywałbym też, że w 2013 r. uda się utrzymać podobną dynamikę wzrostu wydatków na mobile jak w roku 2012 r., czyli na pewno trzycyfrową.

Do obserwacji w 2013 r. polecam także kilka trendów technologicznych: rich media w m-reklamie, pojawienie się w reklamie mobilnej na większą skalę rozliczeń efektywnościowych, SoLoMo (czyli łączenie możliwości jakie daje mobile, social i usługi geolokalizacyjne), oraz rozwój platform opartych na NFC.

Na rynku smartfonów i tabletów działo się będzie bardzo dużo, a przetasowania jeśli chodzi o pozycje poszczególnych producentów będą jeszcze dynamiczniejsze, ale w perspektywie 2013 roku niekwestionowanym liderem będzie Samsung. W 2011 r. Samsung był czwarty, w III kwartale 2012 r. wyszedł na prowadzenie i obstawiam, że prędko go nie odda. Szczególnie, że Apple nie zachwyca już tak nowymi produktami jak 2-3 lata temu, tymczasem Samsung wypuszcza na rynek gadżety w stylu Samsung Galaxy Camera (łącząc kompetencje w produkcji aparatów kompaktowych z sukcesem Galaxy S3) – nie wiem czy będzie to hit sprzedażowy, ale na pewno jest to coś innowacyjnego, co zwraca uwagę. Kiedyś nowymi produktami zaskakiwał Apple, dziś coraz częściej zaczyna zaskakiwać Samsung.

Inne marki jeśli chodzi o smartfony, w 2013 r. będą raczej walczyć o utrzymanie swoich pozycji na rynku. Nieco inaczej w tabletach – tu kategoria jest młodsza i właściwie jeden świetny produkt wypuszczony na rynek w 2013 r. może znacząco zmienić rozkład sił.

W przyszłym roku globalnie sprzedaż smartfonów i tabletów przekroczy magiczną barierę 1 miliarda sztuk. Co do Polski to myślę, że na koniec 2013 roku w użytkowaniu będzie około 15 milionów smartfonów.

 

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"