Planowanie kampanii reklamowych w mobilnym Internecie

W świadomości większości użytkowników sieci słowo Internet to synonim przeglądania witryn, rzadziej poczta elektroniczna czy komunikator.

Mobilny Internet to jednak zupełnie inne medium, bowiem kontent w sporej mierze wypełniają różnorodne aplikacje, od miejsc pobierania muzyki, dzwonków, tapet, poprzez aplikacje nawigacyjne, treningowe, liczące kalorie czy ilość wypitego alkoholu po gry i zabawy – specjalnie przygotowane pod kątem urządzeń mobilnych.

I o tym trzeba pamiętać, zabierając się do planowania aktywności reklamowej w mobilnym Internecie, bowiem przyjęcie błędnych założeń może prowadzić do wyniku dalekiego od oczekiwań.

Pierwsze, podstawowe pytanie, które powinien sobie zadać marketer, to określenie celu kampanii. Czy ma to być zasięg, czy może lepiej, żeby użytkownik zobaczył landing page? . A może jeszcze coś innego? Zastanówmy się wspólnie, jakie parametry mogą być optymalne? Dopiero ta decyzja zdeterminuje inne działania – od kreacji po planowanie mediów.

Ale planując media, często pada sakramentalne pytanie „gdzie zobaczę tę reklamę?”

Zastanówmy się, czy przypadkiem nie jest ono bezzasadne.

Jasne, że ważna jest obecność reklamowa pod znanymi szyldami dużych serwisów, ale… Internet – w szczególności mobilny – to ogromna różnorodność powierzchni. Skupiając się na czołowych, rozpoznawalnych serwisach, często pomijamy sporą grupę ciekawych ludzi, która informacje na portalach przegląda na komputerach, a korzystając z komórek skupia się na rozrywce (grach, muzyce, wynikach sportowych, repertuarach kin etc); aplikacjach społecznościowych czy sprawdzaniu wyników sportowych – również w aplikacjach.

Planując współpracę z siecią wydawców, po określeniu socjodemograficznym grupy docelowej oraz szczegółowym doprecyzowaniu targetowania przekazu, najlepiej zostawić im resztę – wydawcy z danego pakietu tematycznego umieszczą u siebie formy reklamowe, a panel raportowania dostarczy informacje o tym on-line. Bo to właśnie sieci mogą zaproponować szerokie, zróżnicowane dotarcie z reklamą – w tym do użytkowników aplikacji, o jakich istnieniu nie mamy czasem pojęcia (np. kula – wyrocznia czy miecze świetlne) – a które cieszą się powodzeniem wśród mobilnych internautów. Pamiętajmy, że reklama dostarczona w otoczeniu pozytywnych emocji przynosi znacznie lepszy skutek. Ważne, żeby zamówione parametry w określonym targetowaniu były realizowane – w wielu przypadkach (tam, gdzie mamy aktywność odbiorcy reklamy on-line – np. pobranie pliku, wysłanie SMS, połączenie telefoniczne) wpięte kody konwersji od razu pokażą nam skutek i pozwolą na szerokie analizowanie efektów.

Podsumowując, uważam, że nie ma racjonalnych powodów, aby upierać się na emisję w konkretnym serwisie, poza statystykami efektywności. Upierajcie się na emisję reklam tam, skąd macie dobre wyniki !

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"