Koniec wolnego internetu na Białorusi?

Wszystko wskazuje na to, że od nowego roku Białorusini stracą ostatnie wolne od cenzury medium, które padnie ofiarą rozszerzenia ustawy medialnej. Jak informuje "Niezawissimaja Gazeta" - odbędzie się to "na prośbę obywateli".

Według gazety od 1 stycznia 2010 roku dostawcy internetu na Białorusi będą mieć obowiązek gromadzenia informacji na temat aktywności internautów. Dane te mają być udostępniane na życzenie władz pod pretekstem walki z agresją na tle religijnym i etnicznym, pornografią czy handlem ludźmi. Już teraz władze mają prawo do ingerencji w treści serwisów internetowych, a pozostałe media zostały całkowicie podporządkowane polityce Aleksandra Łukaszenki.

Zmiany, które mają zostać wprowadzone na Białorusi po części wpisują się w słowa polskiego posła PiS Jerzego Gosiewskiego, który niedawno w liście do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego apelował o ograniczenie anonimowości internautów w celu poprawy kultury słowa w sieci. Poseł pisał wtedy, że "sytuacja w internecie, gdzie autorami wpisów są często anonimowi mieszkańcy naszego kraju, jest karygodna".

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"