
Rząd w Chinach rozszerzy ingerencję państwa w mikroblogi. Te są w Państwie Środka coraz bardziej popularne.
Chińczyków, którzy korzystają z serwisów podobnych do Twittera, czekają spore zmiany. Rząd w Pekinie ma zmusić ich do legitymowania się prawdziwym imieniem i nazwiskiem pod każdym wpisem. Na dostosowanie się do tej zmiany mikroblogerzy mają trzy miesiące. Dodatkowo inspektorzy rozszerzą swój nadzór nad treścią pojawiającą się w sieci.
- W tej chwili testujemy to rozwiązanie w Pekinie, Szanghaju, Tiencin, Guangzhou i Shenzhen. Jeśli rejestracja okaże się sukcesem, rozszerzymy ją na pozostałe obszary - powiedział Reutersowi Wang Chen, minister w rządzie Pekinu.
Wywrotowych internautów czekają nie lada problemy. Niektórzy już otrzymali oficjalne pouczenia, że ich twórczość nie nawiązuje do linii Komunistycznej Partii Chin, czytamy w Reutersie.
Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pewnie niedługo powstanie serwis podobny do Twittera dostępny w chinach bez tego ograniczenia, postawiony na zewnętrznych serwerach więc wolny od macek KP Chin.