Zmiany, choć był na nie najwyższy czas, nie wszystkim przypadły do gustu.
Przegladsportowy.pl w nowej odsłonie zadebiutował zaledwie kilka dni temu i - zwyczajowo - wywołał negatywną reakcję użytkowników, przyzwyczajonych do poprzedniego layoutu. Zmiany docenili jednak specjaliści zajmujący się UX, zgodnie przyznając, że przyszła na nie najwyższa pora. W innych kwestiach jednak już tak jednomyślni nie byli.
Dla jednych serwis w nowych szatach wyróżnia się pozytywnie na tle konkurencji - przejrzystością, estetyką i nowoczesnym, ale nie efekciarskim designem; dla drugich wręcz przeciwnie. Szkolne błędy w typografii czy użyteczności jak choćby dynamiczne doładowywanie treści uniemożliwiające skorzystanie ze stopki nie uchodzą. Zwłaszcza w serwisie, który jest jednym z liderów w swojej dyscyplinie.
Wszyscy przyznają jednak, że przed twórcami nowego layoutu stanęło niemałe wyzwanie, któremu - przynajmniej w górnej połowie podołali. - Zastosowane rozwiązanie, polegające na ukrywaniu i rozwijaniu części treści w menu, sprawia, że cała górna sekcja strony zachowała estetyczny wygląd, jednocześnie pozostając użyteczną bez pomijania istotnych działów i funkcjonalności - przyznaje Tomasz Skrabalak, Managing Director agencji Eura7, który jednak o dolnej części nie wspomina.
Bo tam - według Andrzeja Sarzały, Senior Web Developera z Peppermint - kryją się niemiłe dla użytkownika niespodzianki. - Przez dynamiczne doładowywanie treści nie mamy możliwości skorzystania ze stopki. Jest to funkcjonalny błąd, ponieważ użytkownik nie może zapisać się do Newslettera, który powinien odgrywać jedną z kluczowych ról w utrzymaniu komunikacji z czytelnikami. Owszem, najbardziej zdeterminowani użytkownicy zobaczą przycisk “więcej” przy drugim lub trzecim skrollu, który umożliwi im skorzystanie ze stopki. Wciąż jednak jest to spore utrudnienie.
Jest ich więcej - automatycznie odtwarzane filmy przeszkadzają w czytaniu artykułów, tak samo zresztą jak wszechobecne wersaliki czy zbędne powielanie dyscyplin w kategoriach i podkategoriach menu, ale nie oznacza to - a przynajmniej nie według wszystkich ekspertów - że serwis zaprzepaścił swoją szansę. Większość uznaje, że błędy wynikają z głównie początkowej fazy wdrożenia i będą stopniowo usuwane, ale ogólnie - idzie ku lepszemu, a zmiany są pozytywne.
Tylko jeden ekspert uznał inaczej. Piotr Kaczor z Insigni, stwierdził, że serwis "przegrał z kretesem", a "blisko 100-letnie wydawnictwo straciło tak ogromną szansę. Skąd tak miażdżąca opinia? Przeczytaj poniżej.
Tomasz Skrabalak, Managing Director, Eura7:
Nowy serwis Przeglądu Sportowego prezentuje się estetycznie i przejrzyście. Pierwszym elementem, na który warto zwrócić uwagę, jest sposób, w jaki zostały pogrupowane treści w menu. Dzięki rozbudowie i posortowaniu działów według dyscypliny sportowej ułatwiono odnalezienie pożądanych treści nawet osobom, które nie są zaznajomione z serwisem. Zastosowanie w tym wypadku megamenu wpływa na możliwość odfiltrowania informacji (na przykład o interesującej nas lidze) już przy pierwszym kliknięciu. Z całą pewnością wpływa to pozytywnie na szybkość odnajdywania wyników.
Osoby odpowiedzialne za projektowanie serwisu zmierzyły się z trudnym zadaniem stworzenia i zaprezentowania architektury informacji o bardzo rozbudowanej strukturze. Zastosowane rozwiązanie, polegające na ukrywaniu i rozwijaniu części treści w menu, sprawia, że cała górna sekcja strony zachowała estetyczny wygląd, jednocześnie pozostając użyteczną bez pomijania istotnych działów i funkcjonalności.
Strona główna gromadzi treści z różnych działów i kanałów, pozwalając na bezpośrednie dotarcie do najważniejszych i najnowszych informacji sportowych. Szczególnie przydatnym wydaje się umieszczenie informacji o datach i godzinach najbliższych rozgrywek i relacji na samej górze strony. Atrakcyjne, duże zdjęcia i kontrastujące kolory wpływają pozytywnie na odbiór większej ilości różnorodnych treści.
Serwis posiada wprawdzie wersję mobilną, nie jest jednak responsywny. Pomimo tego i tak jest to duży skok jakościowy w stosunku do poprzedniej wersji.
Dominika Koch, UX Specialist, CRAFTON
Przegląd Sportowy po redesignie z pewnością wyróżnia się na tle konkurencji. Duże kafle z ładnymi zdjęciami zachęcają do kliknięcia w artykuł, ale brakuje mi daty i godziny dodanych aktualności. Te dane w serwisie informacyjnym są dość istotne podczas przeglądania artykułów. Użyteczny jest poziomy układ panelu z wynikami meczów. Userzy bardzo szybko mogą przeskanować wyniki. Szkoda tylko, że nie ma widocznego rozróżnienia pomiędzy meczami, które już były, a tymi nadchodzącymi.
Bardzo duże menu ze znaczną liczbą kategorii może nie jest atrakcyjne, ale ułatwia nawigację w serwisie. Dzięki temu odnalezienie nawet mało popularnej dyscypliny sportu nie jest trudne dla użytkownika. Zbędne jest jedynie powielanie dyscyplin sportu. Przykładowo rugby umieszczone jest jako kategoria w menu a następne dodane również jako podkategoria w kategorii inne dyscypliny. Niejednoznaczne dla użytkowników mogą być również strzałki przy niektórych kategoriach. Nie wiadomo czy, użytkownik zostanie przeniesiony do innego serwisu, czy może na inną podstronę.
Artykuły przedstawione są w przejrzysty i czytelny sposób. Jednak czytanie ich byłoby znacznie bardziej przyjemne, gdyby nie automatycznie włączające się filmy wideo. W mało użyteczny sposób zaprezentowany jest także kalendarz imprez i program TV. Kafel, kartka z kalendarza czy chociażby tabela - te formy prezentowania byłyby bardziej interesujące.
Jak na razie użytkownicy narzekają na zmiany, ale z pewnością przyzwyczają się do nowej odsłony serwisu. Doszlifowanie kilku elementów poprawi funkcjonalność serwisu. Pomimo to i tak jest już znaczne lepiej, niż było wcześniej.
Grzegorz Rusiecki, Senior UX Specialist, Agencja UX Symetria
Pierwszy kontakt z nowym Przeglądem Sportowym powoduje raczej pozytywne odczucia wynikające ogólnie z warstwy wizualnej serwisu i wysokiej jakości zdjęć. Jednak nie jest to coś, co wyróżniło by Przegląd Sportowy na tle innych serwisów.
Niestety, zagłębiając się w scenariusz użycia serwisu napotykamy dość oczywiste z projektowego punktu widzenia błędy - chociażby na poziomie typografii, której czytelność bardzo mocno ograniczają treści pisane wersalikami, a w przypadku Przeglądu sportowego to praktycznie cały serwis oprócz treści artykułu. Z punktu widzenia architektury informacji, dobrym pomysłem było “ubranie” każdej (nawet najniżej położonej w strukturze) kategorii w taki sam wizualny układ, przypominający czytelny landing page i wzmacniający poczucie pewności co do kontekstu miejsca, w którym znajduje się użytkownik. Jednak dotarcie do wybranych kategorii z poziomu menu głównego bywa czasami trudne z dwóch powodów 1) zbyt rozbudowanej, przez co ucinanej na niektórych rozdzielczościach struktury menu, 2) różnych zachowań menu przed i po przewinięciu strony serwisu w dół.
Są to oczywiście drobne “przewinienia”, które łatwo naprawić i stanowią jedynie wartość dodaną do szeroko pojętego UX, który w tym przypadku zależy bardziej od czasu i jakości dostarczanych treści, niż elementów użyteczności. Tak czy inaczej, od “numeru 1” na rynku w kategorii “Sport” oczekuję nieco więcej odwagi w podejściu do projektowania i wyznaczania trendów.
Andrzej Sarzała – Senior Web Developer w Peppermint:
Jak wygląda nowa odsłona serwisu sportowego przegladsportowy.pl? Z pewnością lepiej. Pierwsza miała swój początek w 2013 roku i już wtedy nie wyróżniała się layoutem na tle konkurencji, a nawet robiła wrażenie nieco przestarzałej. Duża ilość informacji i nieczytelna nawigacja były sporym utrudnieniem dla użytkownika.
Dzisiaj możemy zauważyć wiele zmian nie tylko wizualnych, ale również użytecznych. Na pewno sporym wyzwaniem było zaprojektowanie funkcjonalnej nawigacji, która w przejrzysty sposób prowadził użytkownika przez treści serwisu. Dlatego też należy dać duży plus za sposób zaplanowania, a następnie zaprojektowania nawigacji serwisu. Pojawiły się skosy, które przypominają te z serwisu ESPN, przypadek?
Kolejną pozytywną zmianą jest nowy layout kafelkowy, dzięki któremu treści są bardziej przejrzyste. Nie są to może najnowsze trendy, ale zmiana ta zdecydowanie wyróżnia serwis przegladsportowy.pl na tle konkurencji. Treści wiadomości, tj. relacje ze spotkań sportowych nie są już dla nas zaskoczeniem, ponieważ można było się do nich przyzwyczaić odwiedzając stronę onet.pl podczas Mistrzostw Europy 2016 w Piłce Nożnej.
I choć nawigacje serwisu odbieram bardzo pozytywnie, nie mogę powiedzieć tego samego o dolnej części serwisu. Przez dynamiczne doładowywanie treści nie mamy możliwości skorzystania ze stopki. Jest to funkcjonalny błąd, ponieważ użytkownik nie może zapisać się do Newslettera, który powinien odgrywać jedną z kluczowych ról w utrzymaniu komunikacji z czytelnikami. Owszem, najbardziej zdeterminowani użytkownicy zobaczą przycisk “więcej” przy drugim lub trzecim skrollu, który umożliwi im skorzystanie ze stopki. Wciąż jednak jest to spore utrudnienie.
Podsumowując, zabieg odświeżenia serwisu przegladsportowy.pl zakończył się sukcesem i pozwala mu wyróżnić się na tle konkurencji. Nowy serwis jest wciąż w fazie testów, więc można liczyć na wyeliminowanie błędów i na to, że powstanie przyjazny i nowoczesny serwis sportowy.
Piotr Kaczor, IT Manager w Insignia:
Nowa odsłona Przeglądu Sportowego charakteryzuje się minimalistyczną, acz przyjemną szatą graficzną. I to bardzo dobrze, biorąc pod uwagę ogromną ilość treści, z jaką możemy się zapoznać w tym serwisie.
Przegląd Sportowy, prezentując niemal każdą dyscyplinę sportową, ma trudny orzech do zgryzienia. Dlatego menu serwisu uwzględnia wiele konkurencji i wygląda na to, że są one dobierane kontekstowo do aktualnie kluczowych wydarzeń sportowych. Nic jednak nie było w stanie przygotować mnie na rozwinięte menu, gdzie pozycje zajmują cały ekran przeglądarki! Na domiar złego niektóre z nich posiadają pod sobą niejasną ikonę strzałki (po co?).
W menu mamy też pomieszanie dyscyplin sportowych z typami treści (np. „wideo” czy „felietony”). Pewnie tylko autor tego projektu wie, dlaczego nie znajdują się one w osobnej, zagregowanej sekcji menu? Jako użytkownik czuję niepokój. Żeby trafić na interesującą mnie dyscyplinę, muszę przeczytać każde słowo. Skanowanie nie wchodzi w grę. A przecież można umieścić dodatkowo czytelne ikony. Nie mam pojęcia, co kliknąć, ani jak się tu odnaleźć. Coś co powinno być proste, zostało przesadnie rozbudowane i utrudnione – a to wszystko to zastrzeżenia zaledwie do jednej linii menu – serwis ma ich aż trzy, a na detalu nawet cztery!
Strona główna rozpoczyna się od sekcji „Temat dnia”. To świetne zagranie, gdyż odpowiada na potrzebę użytkownika, który chce uzyskać informacje o kluczowym zagadnieniu bieżącego dnia. Warto jednak zadać kluczowe pytanie: co jest tym zagadnieniem? Brak jest jakiegokolwiek nagłówka. [Aktualizacja: nagłówek po kilku dniach został wprowadzony natomiast jest niewielkich rozmiarów]. Strona główna jest stanowczo za długa i za dużo się na niej dzieje, a dynamiczne z natury zdjęcia dodatkowo ruszają się po najechaniu kursorem. Mając tak duży wybór treści nie wiem, w co kliknąć.
Pewnym problemem jest to, że na stronie głównej wszystko jest pisane wersalikami. Badania jednoznacznie wskazują, że takie formatowanie zmniejsza czytelność i wydłuża zapoznawanie się z treścią. Co gorsza, niektóre linki mają 8 pikseli wysokości. 8 pikseli! W 2016 roku! Dodajmy do tego fakt, że nagłówki są mniej zauważalne niż treści pod nimi. Przewijając stronę, nie mamy pojęcia, w jakiej sekcji właśnie się znajdujemy.
Niestety w wielu miejscach zauważyć można i inne – wręcz książkowe – błędy UX i utrudnienia dla użytkowników. Choćby fakt, że nie można zaznaczyć wycinka komentarza, gdyż to natychmiast przekierowuje użytkownika na podstronę (z tym samym komentarzem) czy hamburger do wyświetlenia menu na komórkach po lewej stronie (!).
Choć bardzo trudno mi się wypowiadać w tak negatywnym tonie, to muszę przyznać, że niestety w przypadku Przeglądu Sportowego UX przegrał z kretesem. Po raz pierwszy odczuwam złość, że blisko 100-letnie wydawnictwo straciło tak ogromną szansę i ktoś był w stanie tak bardzo zignorować swojego użytkownika. A przecież od lat walczymy o czytelniejszy internet, o większą łatwość w poruszaniu się po stronach, o budowanie pozytywnych odczuć u użytkownika…
Marcin Cichoń, Digital Hill, CEO
Pierwsze wrażenie po wejściu na www.przegladsportowy.pl jest bardzo pozytywne. Strona Przeglądu Sportowego przeszła dużą transformację, gdyż jego poprzednia wersja trąciła już nieco myszką i nie przystawała do obecnych trendów budowy serwisów contentowych.
Na stronie głównej w dość przejrzysty sposób udało się posegregować informacje z różnych działów, choć ich ilość może przytłaczać – zwłaszcza użytkowników, którzy są na nim pierwszy raz.
Odważnym wyborem jest zastosowanie ogromnego drop-down menu (w dziale „Piłka nożna” naliczyłem przeszło 40 linków). Być może można by je w pewien sposób ożywić poprzez zastosowanie mniej zachowawczej grafiki, która pozwoliłaby łatwiej zorientować się w jego przepastnej zwartości.
Zagłębiając się w podstrony serwisu (przykładowo Piłka nożna > Śląsk Wrocław) zaczyna jednak robić się dość nudno. Zastosowany listing artykułów w formie prostych kafli nie jest nazbyt wysublimowany. Na pewno można by go ożywić stosując chociażby zmianę wielkości niektórych z kafelków.
Twórcy serwisu nie ustrzegli się także błędów i czeka ich jeszcze praca przy „dopieszczeniu” działania serwisu. Wspomnieć można przykładowo przycisk „więcej” który ze strony głównej kieruje do błędu 404, czy pozostawienie angielskich placeholderów przy zapisie do newslettera.
Reasumując – gratulacje dla twórców serwisu, bo wykonali kawał dobrej roboty. Być może w serwisie próżno szukać jakiś wyrafinowanych smaczków graficznych czy innowacyjnych rozwiązań. Niemniej jednak całość sprawia schludne, przejrzyste i po prostu przyjemne wrażenie.
Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"
Zaloguj się, a jeśli nie masz jeszcze konta w Interaktywnie.com - możesz się zarejestrować albo zalogować przez Facebooka.
Pomagamy markom odnosić sukces w Internecie. Specjalizujemy się w pozycjonowaniu stron, performance marketingu, social …
Zobacz profil w katalogu firm
»
W 1999 roku stworzyliśmy jedną z pierwszych firm hostingowych w Polsce. Od tego czasu …
Zobacz profil w katalogu firm
»
1stplace.pl to profesjonalna agencja SEO/SEM, specjalizująca się w szeroko pojętym marketingu internetowym. Firma oferuje …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Pozycjonujemy się jako alternatywa dla agencji sieciowych, oferując konkurencyjną jakość, niższe koszty i większą …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Projektujemy i wdrażamy strony internetowe - m.in. sklepy, landing page, firmowe. Świadczymy usługi związane …
Zobacz profil w katalogu firm
»
Jak widać, najłatwiej napisać \"hue hue hue\", gdy samemu nic mądrego się nie ma do powiedzenia. <br /><br /> Zazdrość - straszna rzecz...
Piotr Kaczor \"expert\" hue hue hue
Pozwoliłem sobie także na głębszą analizę jako poszerzenie tutejszej wypowiedzi na moim UX-owym blogu: <a href=\"https://piotrkaczor.guru/blog/nowy-przeglad-sportowy-czyli-jak-zniechecic-uzytkownika/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\"><a href=\"https://piotrkaczor.guru/blog/nowy-przeglad-sportowy-czyli-jak-zniechecic-uzytkownika/\" target=\"_blank\" rel=\"nofollow\">https://piotrkaczor.guru/blog/nowy-przeglad-sportowy-czyli-jak-zniechecic-uzytkownika/</a></a>