Facebook uczy, jak prawidłowo korzystać z serwisu...

Chce, by użytkownicy rozpoznawali fake newsy.

Facebook jest pod ogromną presją, by zwalczyć lub przynajmniej ograniczyć zjawisko związane z fake newsami. Zapowiedział już zmiany w serwisie (Related Articles) oraz inwestycje w zespół monitorujący jego zasoby, ale trudno sądzić, że - przy bezrefleksyjnemu podejściu użytkowników do źródeł - jakikolwiek z tych zabiegów przyniesie pożądane efekty. Facebook zwrócił się więc bezpośrednio do nich. 

I opublikował listę 10 rzeczy, na które powinni zwracać uwagę. Apeluje, by zachowywali sceptyczne podejście do czytanych nagłówków, sprawdzali adresy URL stron internetowych, uważnie przyglądali się zdjęciom, sprawdzali daty publikacji, analizowali dowody użyte na poparcie tez zawartych w publikacjach, konfrontowali je z innymi publikacjami i upewniali się, czy dany materiał nie jest żartem.

Lista opublikowana została na łamach "Times'a", "Guardiana" i "Daily Telegraph" i choć przerażające jest to, że  wciąż trzeba przypominać użytkownikom o tym, by weryfikować źródła, sprawa jest bardzo poważna. Bezpośrednio do Facebooka zwracają się już politycy, dla których jasne jest to, że wybory polityczne coraz większej grupy obywateli podejmowane są na podstawie fałszywych informacji. A to z kolei otwiera furtkę dla populistów, którzy w łatwo przyswajalnych i zwykle kontrowersyjnych tezach celują najbardziej. 

 

Pobierz ebook "Social media marketing dla firm i agencje się w nim specjalizujące"