Premiera Eee Pad Transformer Prime

Druga generacja tabletów ASUSa różni się od poprzednika właściwie jednym - w procesorze pracują cztery rdzenie. Bardzo mocne rdzenie.

Zaskakuje układ Nvidia Tegra 3, znany również pod nazwą Kal-El, który oferuje czterordzeniową jednostkę główną. To pierwsze takie urządzenie na rynku.

Tegra 3 oferuje trzykrotnie większą wydajność od dwójki, przy jednocześnie niższym poborze energii. To głównie dzięki opatentowanej technologii zmiennego, symetrycznego przetwarzania wielowątkowego (vSMP). Trójka umożliwia wykorzystanie procesora towarzyszącego - to taki  piąty rdzeń, który zajmuje się prostszymi zadaniami, niewymagającymi dużej mocy obliczeniowej i poboru energii.

Przykład? Eee Pad Transformer Prime uśpi cztery główne rdzenie przy czytaniu e-booka, słuchaniu muzyki lub pracy na danych. Działa to również w drugą stronę - podczas grania, Asus usypia procesor towarzyszący. Dzięki temu - zdaniem producenta - druga generacja popracuje do 12 godzin.

Asus umieścił w tablecie jeden gigabajt pamięci RAM, czyli dokładnie tyle samo, co w poprzedniku. Różnicą jest przestrzeń dyskowa - użytkownicy będą mogli kupić wersję z 64 GB pamięci, a ta tańsza będzie wyposażona w 32 GB. Ekran mierzy 10,1 cala i wyświetli obraz w rozdzielczości 1280x800 pikseli.

Tak jak przewidywano, Asus zaprezentował nowe urządzenie jeszcze z systemem Android Honeycomb 3.2. Producent jednak obiecuje, że w przyszłości będzie na nim domyślnie Ice Cream Sandwich.

Prime trafi do sprzedaży w dwóch wersjach kolorystycznych - Amethyst Gray i Champagne Gold. Debiut na sklepowych półkach jeszcze w grudniu. Nowy tablet będzie nieco droższy, niż poprzednik. Za wersję 32 GB przyjdzie chętnym zapłacić 499 dolarów, a za 64 GB niecałe 600 dolarów. Stacja dokująca z klawiaturą ma kosztować 149 dolarów.

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"