Zrobiło się gorąco. Mocno promowany w telewizji e-commerce z Litwy, który od kilkunastu miesięcy stara się podbić Polskę, znalazł się na celowniku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. A wszystko przez skargi internautów - klientów Vinted.pl.
Vinted przyjrzało się gustom i preferencjom zakupowym użytkowników w Polsce, a także najpopularniejszym technikom sprzedażowym.
Make second - hand first choice - czyli uczynienie mody z drugiego obiegu pierwszym wyborem, to misja litewskiej platformy Vinted, której społeczność stale się rozrasta.
Każda z historii reprezentuje jedną z kategorii: First Headstand, First Solo Trip, First Splash.
Misją Vinted jest sprawienie, aby rzeczy z drugiej ręki stały się pierwszym wyborem, dotyczy to również prezentów, choćby z okazji zbliżających się świąt.
Women Go Tech to organizacja stojąca za popularnym na Litwie programem mentorskim i szkoleniowym, uruchomionym w 2017 roku.
Rynek rzeczy z drugiej ręki nie tylko dynamicznie się rozwija i stał się jednym z obowiązujących trendów. Coraz więcej osób interesuje się zarówno sprzedażą, jak i kupnem rzeczy używanych, w tym odzieży, jak i z innych kategorii, choćby elektronika, wyposażenie domu.
Coraz częściej ulubione seriale i filmy dostępne m.in. na platformach streamingowych inspirują nas w wielu sferach życia: kierunków podróżowania, wyglądu, stylu bycia i życia, muzyki, a nawet języka i zasłyszanych z ust bohaterów powiedzeń.
Rosnąca inflacja a wraz z nią malejąca siła nabywcza konsumentów sprawiła, że zaczęli oni poszukiwać przyjaźniejszej dla portfela i domowego budżetu alternatywy.
Przełom sierpnia i września to czas powrotu do szkoły, do biura, a także wietrzenia szaf po lecie i przygotowania do nadchodzącej jesieni. Platformy C2C, na których użytkownicy dokonują transakcji między sobą, przeżywają wówczas ożywienie.