Na Twitterze będziemy mogli edytować swoje wpisy?

Dorsey zapytał użytkowników, jak ulepszyć serwis. To jeden z pomysłów.

Jack Dorsey zapytał użytkowników, jakich zmian oczekiwaliby się w serwisie w 2017 roku. Możliwość edytowania wpisów była jednym z najczęściej pojawiających się pomysłów. 

Dorsey, który powrócił do serwisu, by przywrócić mu dawny blask, na razie nie ma to sposobu. Liczba nowych użytkowników Twittera nie rośnie, a finanse również pozostawiają wiele do życzenia. Reklamodawcy mają bowiem w czym przebierać - konkurencją dla Twittera nie jest już jedynie Facebook, który - jeśli chodzi o ofertą dla firm - poszedł zresztą nieporównanie dalej, ale także dynamicznie rosnący Snapchat, Instagram czy Pinterest. I nawet jeśli marketerzy doceniają marketingowy potencjał tej platformy, firmy nie korzystają z niej tak chętnie, by Wall Street było tym usatysfakcjonowane. 

Dorsey miał to naprawić, ale comeback w stylu Steve'a Jobsa raczej się nie powiódł. O Twitterze w ostatnim czasie słychać  głównie w kontekście grupowych zwolnień, spekulacji na temat możliwej sprzedaży serwisu i rozstań z kolejnymi topowymi managerami. Pytanie o feedback, kierowane do użytkowników, wydaje się więc ciekawym posunięciem. 

Following in the footsteps of Brian Chesky: what's the most important thing you want to see Twitter improve or create in 2017? #Twitter2017

— jack (@jack) 29 grudnia 2016

Ci mieli zresztą kilka innych rad - oprócz pozbycia się trolli i hejterów - były wśród nich propozycje dodania zakładek, które pomogłyby "odkładać posty na później", oraz usprawnienie opcji targetowania treści komercyjnych. 

 

Pobierz ebook "Ranking Agencji Marketingowych 2025 roku i ebook z poradami o promocji w sieci"