Powielane w ubiegłym tygodniu informacje o rzekomym wystawieniu serwisu Kurnik.pl na sprzedaż okazały się nieprawdziwe. Przy okazji całego zamieszania wyszło na jaw kilka ciekawych informacji.

W ramach akcji internetowej CzyIKEAjestOK.pl pracownicy ochrony IKEA przekonują, że szwedzki koncern tylko pozoruje społeczną odpowiedzialność. Jednocześnie apelują do IKEA o większe zainteresowanie warunkami pracy pracowników ochrony sklepów. Akcja odbywa się m.in. w serwisach Facebook, Twitter oraz YouTube.

Rząd Iranu poinformował o całkowitym i stałym zablokowaniu usług pocztowych Google'a na terenie kraju. W zamian swoim obywatelom oferuje narodowy system poczty elektronicznej.

Allegro.pl jutro zmienia zasady komentowania na swoim serwisie - wprowadza noty w formie punktowej. Sprzedawcy protestują.

Wrzawa wokół decyzji Grzegorza Laty i innych nie ustaje. Internauci organizują kolejne protesty, bo takie akcje już się udawały.

Fundacja wyłączy encyklopedię jutro o czwartej rano. Na cały dzień.

Takiego buntu internet jeszcze nie widział. Wikipedia, Google, Wordpress, Flickr i inni zdecydowali się na najbardziej radykalny krok - ograniczenie dostępności do witryn - nie zgadzając się na SOPA. Zobacz, jak wyglądały ich witryny.

W Polsce również zaczyna się bunt przeciwko ustawie antypirackiej. I tym razem na dużo większą skalę, niż dotychczasowe protesty. Padły właśnie witryny Sejmu i kilku ministerstw, a do ataku przyznaje się grupa Anonymous.

Wykop, Demotywatory, JoeMonster, Kwejk - te serwisy zapowiedziały protest od północy. Przez cały wtorek strony będą zaczernione z informacją o proteście, a między godziną 19 a 20 znikną całkowicie.

Jak powiedział Jimmy Wales w trakcie konferencji DLD12, wikipedyści zagłosują, czy chcą przeprowadzić protest na polskiej wersji encyklopedii. Na razie jeszcze nie wiadomo kiedy.

Wczoraj internet był zaczerniony, głównie za sprawą mniejszych witryn, które umieściły na swoich stronach skrypt z protestem. Największe portale dalekie są od tak drastycznego buntu. Przynajmniej na razie.

Kilkadziesiąt transparentów z buntowniczymi hasłami. Internauci przeszli spod Urzędu Wojewódzkiego do rynku, blokując kilka ulic. Podobne pikiety odbyły się w środę w kilku innych miastach, między innymi w Krakowie i Poznaniu.

Informacjami o buncie internauci dzielą się głównie na Facebooku. Brand24, firma monitorująca social media, zbadała dla Interaktywnie.com, jak użytkownicy sieci zareagowali na - ich zdaniem - zamach na wolność internetu.