przedawcy internetowi muszą zadbać o to, by regulaminy ich e-sklepów były zgodne z wymogami UOKiK-u. Inaczej narażeni będą na wysokie kary finansowe.
Wydawca musi zapłacić 13 tys. zł za brak odpowiednich oznaczeń
Urząd dopatrzył się praktyk ograniczających konkurencję
Największą bolączką transgranicznego handlu jest geoblocking.
Operator zapowiedział odwołanie od tej decyzji.
I zobowiązał spółkę do zapłacenia kary w wysokości 30 milionów złotych i rekompensaty publicznej.
O tym, czy zapis jest niedozwolony, musi w procesie orzec sąd.
Urząd sprawdza czy nie faworyzuje własnego sklepu kosztem innych sprzedawców.
UOKiK obawia się o to, że spowoduje ograniczenie konkurencji, ale ostateczna decyzja nie zapadła.
Urzędnicy uznali, że Aflofarm wprowadził klientów w błąd.
Niejasno informowały o oferowanych cenach, więc klienci mogą liczyć na zwrot kosztów.
Spoty mogły wprowadzać w błąd.
Ruszyło już postępowanie w tej sprawie.
Oto zasady, jakich powinny się trzymać agencje reklamowe, aby zminimalizować ryzyko ewentualnej kary.
Za stosowanie praktyk ograniczających konkurencję grozi kara finansowa do 10 proc. obrotu.
Były przeszukiwania w siedzibach firm, śledztwo, a teraz rozpoczęło się konkretne postępowanie prawne. Urząd Oochrony Konkurencji i Konsumenta wszczął postępowanie przeciwko Stowarzyszeniu Komunikacji Marketingowej SAR, które zrzesza 111 firm. Zastrzeżenia urzędu wzbudziły m.in. ustalenia dotyczące udziału agencji brandingowych w konkursach nazywanych przez agencje marketingowe oraz klientów również przetargami.
Spółka Brother narzucała sklepom internetowym minimalne ceny sprzedaży drukarek. Klienci nie mogli kupić ich taniej. Firma się pokajała i współpracowała z UOKiK i dobrowolnie poddała się karze w wysokości ponad 1,4 mln zł.
Nie wolno ustalać minimalnych cen odsprzedaży np. w sklepie sportowym, który przystaje na to, że nie będzie sprzedawał rowerów poniżej ceny wskazanej przez producenta. Nie wolno prowadzić sprzedaży pasywnej, np. w sklepie ze sprzętem elektronicznym, który zgadza się, że nie będzie sprzedawał komputerów określonego producenta konsumentom, którzy zgłoszą się do niego z innego obszaru niż wskazany przez tego producenta.
Aż 115 mln złotych karby ma zapłacić koncern Jeronimo Martins Polska, właściciel m.in. sklepów Biedronka i drogerii Heber. A wszystko dlatego, że przez kilka lat Biedronka naruszała prawa konsumentów. Ceny produktów w kasach były wyższe niż na półkach.
UPC zaproponuje różne usługi osobom, które składały reklamacje od 25 grudnia 2014 r. na praktyki, które kwestionował Prezes UOKiK w decyzji. Osoby, które kontynuują umowę, będą mogły przykładowo: aktywować określoną ofertę telefonii mobilnej świadczonej przez UPC Polska lub podwyższyć parametry dostępu do internetu, albo korzystać ze wskazanego kanału sportowego. Usługi te będą świadczone konsumentom nieodpłatnie na okres dwóch lub trzech okresów rozliczeniowych. Osoby, które nie są już abonentami spółki, będą mogły otrzymać kilkadziesiąt zł (20 lub 30) albo zawrzeć nową umowę na korzystniejszych warunkach finansowych, które będą obowiązywać przez dwa lub trzy miesiące.