Aż 67 procent użytkowników serwisów społecznościowych jest w stanie kupić produkt, który polecają mu znajomi. Do siły social shopping przekonują się coraz więksi polscy sprzedawcy. W zeszłym tygodniu na Facebooku zawitał Vobis.
Sklep na Facebooku to - jak na razie - tylko ciekawostka dla użytkowników. Póki co sklepy nie rezygnują masowo z własnych platform. I szybko nie zrezygnują, choć baza 750 milionów potencjalnych klientów wydaje się być kusząca.
Odkryte zmiany w kodzie serwisu, wprowadzające przycisk „chcę” są dopiero początkiem. Strona Cut Out + Keep prezentuje kolejną tajemnicę giganta.
Użytkownik będzie mógł dokończyć zakupy bez opuszczania aplikacji.
Z opublikowanego przez spółkę raportu wynika, że "snapchatterzy" idealnie wpisują się w schemat klienta wielokanałowego.
A tzw. handel społecznościowy nabiera rozpędu.
Google testuje e-commerce'owe rozwiąznia, by nie zostać w tyle.
Social commerce wyraźnie przyspiesza.
Aplikacja niedawno ogłosiła partnerstwo z Shopify.
Wyjaśnia Izabela Łukasiewicz, Social Media Manager z agencji Zjednoczenie.com.
Facebook, mimo coraz to nowych problemów, nie odda pola konkurentom.
Platformy społecznościowe mogą okazać się dobrym uzupełnieniem tradycyjnej sprzedaży online.
Przykłady tych, które mogą stanowić inspirację wymienia Anna Chehab z Mindshare Polska.
Google zyskałby potężny oręż do walki z Amazonem.
Jakie okazały się najpopularniejsze w ostatnich miesiącach?
Trend handlu społecznościowego przybiera na sile.
Trend dopiero się rozkręca, ale już zapowiada się ciekawie.
Wydarzenia mają zachęcić największe marki do wypróbowania formatu, który sprawdził się już w Chinach.
Social commerce to trend, którego nie da się już lekceważyć.